Ciało Małgorzaty i pięćdziesiąt trzy inne wiersze z lat 1981–2023 / Krzysztof Ćwikliński

Ciało Małgorzaty i pięćdziesiąt trzy inne wiersze z lat 1981–2023 / Krzysztof Ćwikliński okładka
Autor: Krzysztof Ćwikliński
Projekt okładki: Waldemar Kakareko
Wydawca: Oficyna Wydawnicza Epigram
Oprawa: twarda, szyta, klejona
Rok wydania: 2024
Cena: 35,00 zł
PDF: nie
ISBN: 978-83-61231-31-8
Rozmiar: 142 mm x 227 mm
Liczba stron: 80
© 2024 by Krzysztof Ćwikliński, Bydgoszcz, Poland.
All right reserved. No part of this book may be reprinted or reproduced or utilized in any form or by any electronic, mechanical, or other means, now known or hereafter invented, including photocopying and recording, or in any information storage or retrieval system, without permission in writing from the author and publisher.

Krzysztof Ćwikliński urodził się 6 października 1960 roku w Ciechocinku. Debiutował 25 lutego 1979 roku wierszami zamieszczonymi w gdańskim tygodniku „Czas”. Ukończył studia polonistyczne na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Opublikował zbiory poetyckie: Miejsce po odejściu (1983), Listopad biskupa Jansena (1986), Sztuka ucieczki (1987), Teka miedziorytów (1987), Królewiec i inne wiersze (1992), Morze Śródziemne (1992), Kropelka krwi (1999) oraz Książę poetów żegna ukochane miasto (2009). Zredagował cztery antologie poetyckie: Na śmierć poety (1997), Rozkwita pamięć pomiędzy wierszami (2000), Miasto pod niebem z ciemnego szkła (2001) i Dziesięć tysięcy słów poezji (2002). Przygotował również antologię Miasto z porannej mgły. Sandomierz w poezji polskiej XX i XXI wieku. Jego utwory tłumaczono na języki angielski, francuski, niemiecki, hiszpański, norweski, rosyjski, bułgarski, słoweński i węgierski.

„Świat poetycki Krzysztofa Ćwiklińskiego to świat antynomii i dychotomii. Ja liryczne funkcjonuje między początkiem a końcem, życiem a śmiercią, żywymi a umarłymi, bytem a niebytem, ciemnością a jasnością. Podmiot liryczny równocześnie jest i nie jest, zmaga się z ciałem i duchem, z duszą i sercem, na granicy snu i jawy. Pragnąłby ogarnąć wszystko, jednak aby do tego doszło, powinien wcześniej ogarnąć nic; nic, czyli nicość. Ogarniając wszystko i nic, być może uda mu się stworzyć — czy może lepiej odtworzyć, zrekonstruować — całość. Bo przecież o to właśnie chodzi: zbudować całość z drobiazgów, strzępów, fragmentów rozsypanych po wszechświecie.”

Z Posłowia Janusza Drzewuckiego.

Spis treści

Kup książkę